8/06/2014

Rozdział XXIV

*Violetta*
Odwracam sie i widze na oko mlodego mezczyzne. Nie kojarze go lecz patrząc na Leona od razu widzę, że cos jest nie tak. Leon zaczyna sie trzasc. Boję sie o niego.
-Leon, wszystko w porzadku?
-Ttak...-Po chwili znowu patrze na chłopaka, a on do nas podchodzi.
-Witam wszystkich zgromadzonych, Leonie-odwraca sie do mnie-a ty zapewne jesteś Violetta. Bardzo mi miło.
-Mi jednak nie. Możesz powiedziec dlaczego przerwales nasz ślub?  I kim ty do cholery jestes?!
- Jestem dobrym kolega Leona.
-Co?! Leon mi nigdy o tobie nie wspominal!
-I nie musiał. Zapewne zapomnial juz o mnie. Kumplowalismy sie, dawno temu. A teraz przepraszam, ale przyszedłem tutaj w jednym celu, a mianowicie wykonaniu swojego zadania.-Wyjmuje z kieszeni pistolet i strzela, a ja widze przed oczami ciemność.
Budzę się, lecz nie w swoim łóżku. 'Gdzie ja jestem i jak sie tu znalazłam'~myślę. Powoli wstaję i widzę obok siebie nieprzytomnego Leona. Podbiegam do niego szybko i widze, że ma postrzelone ramie. Zaczynam płakać.
-Lleon... prosze... obbudz ssie... -Przytulam sie do niego i dopiero teraz zauważam, że jestem w sukni ślubnej, a Leon w garniturze. Wszystko sobie przypominam. Ślub, "kolege" Leona, pistolet i wtedy jest pustka. Musialam zemdlec.
-Vviolu..? To tty?
-Boże Leon ty żyjesz! Kochanie, tak sie o ciebie martwilam...ttak bardzo...-Mówię szlochajac.
-Już dobrze, żyję. Tylko trochę mnie boli prawa ręka. Ałć! Emmm... a wiesz może gdzie sie znajdujemy..?
-Problem w tym, że nie wiem. Pamietam tylko nasz slub.
-Taa ja też...
-Leon, co to był za mężczyzna? Podawał sie za twojego kolege.
-On... mówił prawde. Przed pójściem do studia trzymałem sie z nim, mogłem mu ufać, a on mnie... tylko, że wtedy byłem jeszcze tym "złym Leonem" a on mial dziewczynę Clio, a ze ja "kolekcjonowalem" dziewczyny to postanowiłem ją zdobyć. No po paru dniach zaprzyjaznilismy sie i jednego wieczoru zaprosilem ja do siebie, a tam sie przespalismy. Był to jej pierwszy raz... nastepnego dnia zerwala z Paulem i zaczęła chodzic ze mna. On chciał jej wyjaśnić ze ja to planowalem, ale wyjechalem z nia do innego miasta. Obiecywalem jej rozne rzeczy,a gdy nocowalismy w hotelu, to po prostu wyjechalem i ja tam zostawiłem...-Gdy mi to opowiadał po moich policzkach zaczęły spływać pojedyncze łzy. Jak on mógł tak ich potraktować?
-Ddlaczego mi o tym nie oppowiedziales..?
-Balem sie, ze sie do mnie zrazisz i mnie zostawisz... -Mówi powoli płacząc.
-Kochanie, zakochałam sie w tym prawdziwym Leonie. Tym kochanym, miłym, pomocnym,słodkim, uroczym i nic na świecie tego nie zmieni. Kazdy miał cos na sumieniu zwiazanego z przeszłościa, ale wiesz czym ty sie roznisz od innych? Ty sie kochanie zmieniłeś. Stałeś się kimś zupelnie innym dla mnie i za to ci dziękuję,  kocham cie ♥
-Ja ciebie tez Violu ♥-Mowiac to zblizamy sie do siebie i stykamy swoimi ustami, a potem zasypiamy.
Czuję jak ktoś mną szturcha i automatycznie sie budzę. Otwieram oczy i widzę dziewczyne. Czuję, ze jestem związana. Rozglądam sie dookoła w poszukiwaniu Leona. Po pewnym czasie zauważam go. Jest również związany, tuż obok mnie.
-Viola? Co my teraz tutaj robimy?!
-Ja wam moge wytłumaczyć. -Mówi dziewczyna.-Milo mi cie znów zobaczyć Leon. Kope lat, nieprawdaż?
-Kim ty jesteś? Nie znam cie... -Krzyczy Leon.
-Nie pamiętasz mnie? Az tak sie zmieniłam? To ja Clio.
-eeee...yyy...-Widzę, że Leon jest zaklopotany, wiec postanawiam sie odezwac za niego.
-Posłuchaj, Leon mi o tobie opowiadał, ale to było już dawno. On sie zmienil. Stara sie zapomniec o tej sytuacji, a tobie radzilabym to samo.
-A więc sądzisz,  że zmarnowanie mojego życia było czymś nie ważnym?  Ty chyba nie wiesz jak ja sie czułam! Zerwalam z moim chlopakiem dla niego, a on mnie gdzies wywiozl i zostawil samą! Nie wiedziałam gdzie jestem! Wiec dzisiaj nadchodzi chwila rewanżu...
-Clio... pposluchaj ja naprawdę zzaluje tego... bardzo cie za to przepraszam...aale Violetta niczemu nie zawinila...
-Ty myslisz ze jedno glupie przepraszam wystarczy?! To sie grubo mylisz...
-Co chcesz zrobić?-Krzyczę.
-Chcę zrujnowac zycie twojemu kochasiowi. Ale jak? Hmmm... juz wiem! Paul, chodz tu na chwile!-Nagle zza rogu wylonil sie ten sam chlopak, ktory przerwal nasz slub...
-Juz jestem kochanie.
-Dobrze, wiec zajmij się dziewczyną.
-Aale, że jak..?
-No jak chcesz matole! Zabaw sie z nia czy cos!-Widzę jak ten Paul podchodzi do mnie i mnie rozwiązuje.
-Wybacz slicznotko...-Mówi i bierze mnie na rece. Widze jak prowadzi mnie do jakiegoś pomieszczenia.
-Leon!
-Violu! Zostawcie ją! Prosze, nie robcie jej krzywdy! Violetta!-Widzę jak Leon zaczyna płakać. Wierce sie z całej siły, ale to nic nie daje...
*Federico*
-Myslicie, ze policja ich znajdzie?-Mówię zasmucony. Czuję jak Lu mnie obejmuje.
-Napewno ich znajdą Fede. Nie ma innej opcji.-Szepcze mi na ucho Lu.
-Może no nie wiem, popytamy sie innych. Może ktos cos wie i sprobujemy ich poszukac... -Odzywam sie po chwili.
-W sumie co szkodzi spróbować?-Mowi Maxi.
-Ja sie zgadzam!-Krzyczy Fran.
-I ja. -Mówi Marco
-Ja też. -Popiera Naty.
-Jak wszyscy to ja tez misiu. -Szepcze Lu i delikatnie całuje mnie w usta.
-To do dzieła...
▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪▪
MOJE GG: 51315829 ZAPRASZJCIE :)
Czy Paul zrobi coś Violettcie?
Czy Leon i Violetta wyjda z tego cało?
Czy ich przyjaciele im pomogą?
Jezeli chcesz odpowiedzi na te pytania to skomentuj ten rozdzial.
15 KOMENTARZY=NASTEPNY ROZDZIAL
UWAGA TE DODAWANE CO MINUTE OD ANONIMKOW SIE NIE LICZA!

11 komentarzy:

  1. Supcio rozdzial. Pytanko: co z ich coreczka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no tak, przepraszam, ze nie wspomnialam o tym w rozdziale XDD
      Jest z tatą Violi-Germanem :)

      Usuń
  2. Ojeju niech im nic nie będzie jeśli Paul zrobi co,ś Violi to będzie po tobie obięcuje ci to

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie fajny rozdział:)

    OdpowiedzUsuń
  4. super!! wpadnij do mnie! pozdro!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Meeegaaaśnyyy!;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę że twój blog jest najlepszy czytałam dużo blogów ale to nie to samo co to uwielbiam twój blog

    OdpowiedzUsuń
  8. Super !!! To jest najlepszy blog ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. next co sie stanie z leonetta? next nie trzymaj nas tak w niepewnosci pozdrawiam i czycze weny :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. co się z nimi stanie ?

    OdpowiedzUsuń